Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Wind Breaker

  • Avatar
    A
    Ryuki 26.05.2024 04:25
    Kurczę normalnie mnie mangi w tym stylu jakoś mocno nie wciągają( mam na myśli walki delikwentów ) ale jak widać wyjątek się nadarzył.

    Wind Breaker po przeczytaniu ponad 70 rozdziałów bardzo mnie zaskoczył. Głównie tym jak dużo ma tzw. serca i jak mocno się skupia na postaciach i ich rozwoju. Pierwszy arc mocno sugerował, że seria mocniej pociągnie w same walki( i walki są szybkie i widowiskowe :D mangaka ma talent do rysowania akcji ) a tu jedne z najlepszych rozdziałów są o problemach z nawiązaniem więzi Sakury czy o depresji starszego pana po stracie żony. Też manga dotknęła wątków, które bardzo rzadko zdarzają się w tym gatunku a dopiero dobre ich napisanie( np. wątek ekspresji w ubraniu z pełną tego akceptacją i bez żartów na ten temat ) co mnie całkowicie zamurowało.

    No i oczywiście jak zawsze w tego typu mangach seria żyje i umiera poprzez postaci bo w przeciwieństwie do supernatural/fantasy/sf historia nie zostanie uratowana poprzez unikalny fantastyczny świat. I tutaj Wind Breaker daje radę i to jeszcze jak. Oczywiście sam Sakura jest najłatwiejszym przykładem, jego problemy i reakcje są i rozbrajające i ich rozwój jest bardzo ciekawy bez szybkich rozwiązań. Na prawdę świetny główny bohater^^ Tak samo jest z resztą ale to wyłażenie już mocno poza anime.

    Co do anime, adaptacja idzie zgodnie z mangą co oczywiście jest bardzo dobrym pomysłem. Animacja jest świetna i Clover Works daje radę jak zwykle. Opening jest bardzo dobry i ogólny dobór seiyuu pasuje do postaci( chociaż przez to, że gram obecnie w Cold Steel IV słyszenie Uchiyamy w tym momencie non stop przypomina me Reana :D ). Reasumując świetne anime do świetnej mangi^^ Mam nadzieję, że na 13 odcinkach się nie skończy bo według mnie następne arci są jeszcze lepsze.
    • Avatar
      Bez zalogowania 26.05.2024 08:29
      Manga x 1000
      Nie wiem, czy sięgnęłaś po mangę najpierw, czy też wpierw obejrzałaś anime?

      Ja zaczęłam ją czytać już po drugim odcinku i wywołała we mnie tyle emocji, że nie byłam w stanie kontynuować oglądania serii i już na trzecim bodajże odcinku przestałam oglądać.

      To ten przypadek, gdy nieźle poprowadzone anime zachęca w trakcie do czytania pierwowzoru, a ten (w tym przypadku manga) okazuje się być aż tak dobry, że nie chce się wracać do anime, które też przecież jest niezłe.

      Ja też nie czytam takich mang, ale to mnie wciągnęło, przemieliło zupełnie i…  kliknij: ukryte .

      I tak, w zasadzie zgadzam się niemal ze wszystkim , co napisałaś w swoim komentarzu.

      Od siebie dodam: polecam, polecam polecam :)

      Emocje i wrażenia wizualne gwarantowane :)

      Oczywiście warto najpierw obejrzeć odcinek pierwszy, bądź dwa pierwsze zanim sięgnie się po pierwowzór :)
      • Avatar
        Ryuki 26.05.2024 08:51
        Re: Manga x 1000
        Najpierw czytałam :D ( też jeszcze mam sporo rozdziałów do dogonienia tak jedno więcej posiedzenie ) dopiero dziś obejrzałam anime i zamierzam je kontynuować. Dobre adaptacje z przepiękną animacją zawsze chętnie obejrzę.

        To znaczy kilka czytałam, ba trafił się nawet jeden webtoon ale ogólnie jeśli chodzi o battle/akcję to wolę serie z supernaturalnymi elementami.
        • Avatar
          Bez zalogowania 26.05.2024 09:50
          Re: Manga x 1000
          Z tym x 1000 to być może przegięłam, niech będzie x 100 ;)
          ale chodziło mi o to, że niewiele jest mang bez elementów fantasy, które wywołują tyle adrenaliny, a jednocześnie mają coś więcej do przekazania niż tylko „bitki tu – bitki tam”. Zwykle przekazywanie treści obyczajowych jest rolą różnej maści slice of life. Bądź dramatów.
          A tu taka miła niespodzianka,
          dzieje się sporo i jest też coś do poczytania.

          Nie umniejszam wcale jakości adaptacji, ładnie zrobiona, zaanimowana, ale manga według mnie wybrzmiewa pełniej, nie robi skrótów. I nie tworzy w niektórych momentach „funny klimacików”
          Owszem, ma różne momenty humorystyczne, ale są one jakby bardziej… adekwatne? spójne z bohaterami?

          Widzę, że jest ogryzek do mangi [link]
          to proponuję przenieść tam resztę dyskusji, po tym jak doczytasz, ok?

          • Avatar
            Ryuki 26.05.2024 10:13
            Re: Manga x 1000
            No to akurat bardzo dobry opis^^ Co zabawne jak czytałam to najbardziej w głowie miałam Blue Exorcist co jest dość dziwne bo to zupełnie inne gatunki. Stawiam na to, że powodem były pewne cechy Sakury, które mi przypominały Rina^^ Oboje zostali odrzucenie za coś naturalnego dla siebie z społeczeństwa i oboje mieli problemy z nawiązaniem więzi tylko Sakura ma to znacznie gorzej bo Rin nigdy sam całkowicie nie był( miał brata i ojca ). Oboje też są dosłownie personalizacją słowa „cute” :D I teraz sobie przypomniałam by ruszyć tyłek i obejrzeć w końcu trzeci sezon. Nawiasem moje porównanie Wind Breakera do BE świadczy o wysokiej jego jakości bo Blue Exorcist jest mangą, która po zakończeniu pewnie dostanie ode mnie 10/10 więc mam wysokie oczekiwania jeśli porównuję do niej^^

            Raczej żarty bardziej były widoczne z powodu muzyki i ich unikalnej wizualizacji ale nie sądzę by coś było dodane :D Też adaptacje nawet jeśli są słabsze( nie w tym przypadku ) skłaniają do lepszych fan translacji lub oficjalnych wydań co bardzo pomaga w dostępie. Co do mangowej strony Tanuki pewnie coś tam napiszę choć to dość obecnie martwe miejsce. Co jest dziwne bo u nasz rynek mangowy kwitnie, ba zaczęłam Wind Breakera bo kupiłam pierwszy polski tom.
  • Avatar
    A
    Saarverok 17.05.2024 21:40
    Bardzo do mnie trafia, dużo teścia, pompatycznych tekstów i zwykłych rozmów o lojalności, poczuciu obowiązku i przynależności do większej grupy okraszone całkiem dobrymi walkami na pięści.
    • Avatar
      Sulpice9 18.05.2024 21:02
      Potwierdzam
      Póki co jedna z bardziej wyrównanych i ciekawych serii tego sezonu. Oby utrzymali poziom…
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2024 11:08
    Polecam do kompletu mangę
    To jest ten przypadek, gdy anime zachęca do sięgnięcia po mangę – choć już po trzech odcinkach czuć różnice w klimacie. Np Togame z mangi  kliknij: ukryte  robił na mnie bardziej groźne wrażenie samą swoją aparycją młodego mafiozy. Tutaj dużo dał seiyuu, ale wizualna strona nie oddała tego. Pomijając scenę  kliknij: ukryte  to reszta odcinka jest w bardzo lekkim tonie, a już sam Togame wygląda jak totalnie zrelaksowany, wyczillowany gostek. A przecież on te „chodaki” nosi nie bez powodu…

    Niezłe jest skojarzenie z BNHA, ale Wind Breaker to nie
    parodia. Nie tylko dlatego, że nie ma i nie będzie jakich znikąd super mocy.
    Za to będzie sporo adrenaliny.
    Przynajmniej powinna tu być coraz bardziej adrenalinowa opowieść.
    Oby dali radę, tak jak dali w odcinku pierwszym.

    Nie wiem zupełnie jak to w następnych odcinkach pociągną, bo na razie anime jest nieźle zrobione, ale mam wrażenie, że jakby wypłaszcza tematykę z mangi.
     kliknij: ukryte 

    Oby dali radę odtworzyć to, co jest w mandze.
  • Avatar
    A
    Sulpice9 13.04.2024 13:12
    Po dwóch odcinkach - akcyjniak w starym stylu
    Prosty podział na dobro i zło, charakterny bohater bez jakichkolwiek zdolności społecznych i okazja do bójki na każdym kroku. Trochę samoświadoma parodia, trochę hołd dla starego kina, a trochę seria sensacyjna z trudną młodzieżą w tle. Zapowiada się naprawdę nieźle.

    Swoją drogą, ciekaw jestem, czy dalej będą iść w lekką parodię  kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Anonimowa 14.04.2024 18:00
      Re: Po dwóch odcinkach - akcyjniak w starym stylu
      Ja np tego nie odbieram jako akcyjniak, a raczej jako komediodramat z młodzieżą, która komunikuje się przy pomocy pięści i kopniaków.

      I to jest clou tego anime ;)

      Seria zachęciła mnie nawet do przeczytania mangi.

      Przypomina mi na razie trochę serial Beelzebub – gdyby całkiem tamten pozbawiono wątków ponadnaturalnych.

      Ale tak, faktycznie to może być parodia  kliknij: ukryte , przynajmniej w zakresie dwóch postaci które wymieniłeś.

      Choć mnie się jakoś nasuwa na myśl Souma z Shokugeki no Souma
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 8.04.2024 22:15
    Na start bitki, potem bitki :))
    Podoba mi się główna postać, taki chuligan  kliknij: ukryte . Akcja dosyć wartka, fabuła może i prosta,  kliknij: ukryte , ale oglądało mi się dobrze. Taki vibe dawnych seriali z walczącymi chłopakami. Pytanie, co dalej, bo na razie daję spory kredyt zaufania dla serii.