x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Nie ma co się rozpisywać. Bezpośredni ciąg dalszy. Pierwszy sezon kończył się podczas przerwy bożonarodzeniowej, tutaj wracamy kilka dni później na sylwestra. Sylwestra kliknij: ukryte bez wódy i fajerwerków. Cieszę się, że zabrałem się za serie grubo po premierze i nie musiałem odczekać 3 lat pomiędzy emisjami.
A tak to na ekranie: obozowanie w innych konfiguracjach kliknij: ukryte (Nadeshiko sama, Chiaki, Ena, Aoi we trzy na mrozie, wyjazd objazdowo autem na 2 dni pełnym składem plus siostra Aoi), sporo gotowania, nowe gadżety/sprzęt, dużo zwiedzania podczas drogi na kemping. No i rodziny głównej obsady, dalsi znajomi czy sensownie wplecione nowo poznane osoby też pojawiają się na ekranie i świetnie urozmaicają całość. Pięknie się wszytko spina.
Minus za kliknij: ukryte grillowanego/pieczonego POMIDORA. WTF? Szczegółów nie podano, ale tak grillować/piec to nie będziemy!
Dwa sezony do kupy to spójna całość i kapitalna rzecz do oglądania ciągiem. Piękne widoczki, odprężająca muzyka, szczypta humoru. Fantastyczny relaks.
No to teraz jeszcze film, a trzeci sezon dopiero jak skończą emisję i łyknę go w 2‑3 wieczory.
Drugi sezon, a ja nadal nie wiem, czemu tyle radochy sprawia mi patrzenie na biwakujące słodkie dziewczęta zachwycające się mięsem i warzywami przyrządzanymi na różne sposoby. Zupełnie niespodziewanie jedna z moich ulubionych chińskich bajek.
10/10
A tak to na ekranie: obozowanie w innych konfiguracjach kliknij: ukryte (Nadeshiko sama, Chiaki, Ena, Aoi we trzy na mrozie, wyjazd objazdowo autem na 2 dni pełnym składem plus siostra Aoi), sporo gotowania, nowe gadżety/sprzęt, dużo zwiedzania podczas drogi na kemping. No i rodziny głównej obsady, dalsi znajomi czy sensownie wplecione nowo poznane osoby też pojawiają się na ekranie i świetnie urozmaicają całość. Pięknie się wszytko spina.
Minus za kliknij: ukryte grillowanego/pieczonego POMIDORA. WTF? Szczegółów nie podano, ale tak grillować/piec to nie będziemy!
Dwa sezony do kupy to spójna całość i kapitalna rzecz do oglądania ciągiem. Piękne widoczki, odprężająca muzyka, szczypta humoru. Fantastyczny relaks.
No to teraz jeszcze film, a trzeci sezon dopiero jak skończą emisję i łyknę go w 2‑3 wieczory.
GOAT