Komentarze
Kono Sekai no Katasumi ni
- komentarz : Zomomo : 18.05.2020 10:47:16
- Dla mnie obraz trudny w odbiorze : PaSaT : 13.01.2020 23:21:23
- Wspaniały film : Gutosaw : 2.01.2020 01:09:52
- Re: do recenzji... : Melmothia : 31.07.2018 14:53:44
- do recenzji... : San-san : 28.07.2018 18:10:51
- komentarz : GLASS : 18.03.2018 18:14:10
- komentarz : vries : 19.11.2017 21:03:42
- Świetny film : Lina : 29.10.2017 11:59:58
- komentarz : San-san : 3.08.2017 22:28:08
Dla mnie obraz trudny w odbiorze
Wspaniały film
do recenzji...
ku temu
zboczenie edytorki
Świetny film
Trochę mi przypomina Grobowiec świetlików. Pewnie przez to, że tak samo rzecz dzieje się w czasie wojny a dotyczny zwykłych ludzi. Tego jak sobie radzili cywile.
Przede wszystkim uważam ten film za graficznie niezwykle przyjemny. Postaci wyglądają nieco dziecinnie, ale to nic. Główna boahterka lubi rysować i często zdarzenia pokazywane są także z perspektywy uproszczonej rysunkowo. To nie znaczy, że rzecz wygląda infantylnie. Wręcz przeciwnie. Uważam, że taki zabieg dodał realizmu swego rozdzaju autentyzmu. Jakby to był pamiętnik ralnej osoby. Sytuacje są proste, codzienne. Nie ma tam przygód i pościgów. Jest gotowanie i chodzenie do miasta, wizyta rodziny i podlewanie grządek. Jest też kopanie schronu i oczekiwanie na męża i teścia czy wrócą do domu żywi, wypatrywanie nowych statków jakie pojawiły się w zatoce.
Bohaterka jest roztrzepana i potrafi zawstydzić rodziców swym gapiostwem. A czasem rozweselić, gdy przez swoje zamiłowanie do rysunków podpadnie policji. Nie ma tu zbędnego dramatyzmu, patosu, pompatyczności… Nie. Są zdarzenia, które po prostu się przytrafiają i wszyscy wokół musza sobie z tym radzić. Czas akcji przypada krótko na młodość bohaterki przed wojną, lata wojny, szczególnie te miesiąca najbardziej dotkliwe dla Japonii i tuż po wojnie. Film zostawia po sobie gorzawy posmak. I nie jest to wada.